Większa niż zwykle, bo w formacie a5.
Na chrzest małej Jagódki :)
Nie mogła nie być różowa;)
Po długiej nieobecności w blogosferze - wracam.
Jak co roku wiosną odżywam, zbieram pomysły i siły, żeby mimo ciągłego braku czasu COŚ jednak robić:)
Na chrzest małej Jagódki :)
Nie mogła nie być różowa;)
Po długiej nieobecności w blogosferze - wracam.
Jak co roku wiosną odżywam, zbieram pomysły i siły, żeby mimo ciągłego braku czasu COŚ jednak robić:)