Cisza

środa, 7 sierpnia 2013
...przynajmniej na blogu, bo w rzeczywistości - dzieje się...
Nasze głowy zaprzątają teraz ostatnie przygotowania do ślubu, w tym także - rękodzielnicze:)
Spod moich rąk wychodzą duże ilości biało-łososiowo-różowych pomponów z bibuły, które docelowo mają zdobić wejście do kościoła, a tymczasem zajmują dużo miejsca w naszym małym mieszkanku:

 Proszę trzymać kciuki, żeby w dzień ślubu nie spadł deszcz! Inaczej wszystko popłynie...
 {pompony wcale nie są takie małe}

Wymyśliłam też sobie tabliczki na krzesła:
{czekają na dziurki w narożnikach i kawałek drucika}

Numery stołów:

i jeszcze winietki:
{piękne są te stemple Agaterii! no i ten tusz Distress w kolorze "tattered rose"...}

Mam jeszcze parę rzeczy do przygotowania, jeśli zdążę przed 15-tym, to wrzucę, a jeśli nie, to mam nadzieję, że zachowam na tyle przytomności umysłu żeby zrobić kilka zdjęć już w dzień ślubu...

Ściskam ciepło!:)

Zdjęcia, prace i teksty publikowane na tym blogu są chronione prawem autorskim. . Obsługiwane przez usługę Blogger.
Powrót na górę strony