Samokrytycznie

poniedziałek, 23 lipca 2012
Ten stan można już chyba nazwać manią. 
Mimo tego, że scrapbookingiem interesuję się już kilka lat, jeszcze nigdy nie miałam takiego przypływu chęci żeby "coś" robić. W kółko oglądam scrapowe/mixmediowe tutoriale na jutubie, a moja lista życzeń co do akcesoriów rośnie, a głowa pęka od pomysłów których nie ma kiedy zrealizować. 
Żeby nie było, że nie robię nic, skoro na blogu cisza jak makiem zasiał - kończę jeden duuuży (jak dotąd - mój największy) projekt (ale ciiii, to ma być niespodzianka), a na tapecie mam już kolejny - jeszcze większy (album na 30-tą rocznicę ślubu - na każdy wspólny rok przeznaczone będą 2 strony). Czyli dzieje się.

Tymczasem mały kolażyk autokrytyczny:




Miłego popołudnia!:)


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Komentarze bardzo mile widziane:) Dziękuję!

Zdjęcia, prace i teksty publikowane na tym blogu są chronione prawem autorskim. . Obsługiwane przez usługę Blogger.
Powrót na górę strony