Zajawka albumu vintage...

wtorek, 28 sierpnia 2012
Zawsze z dużą przyjemnością oglądam wielkie tomiska, które kiedyś należały do mojej Babci, a teraz leżakują w domu moich Rodziców - jest tam tyle pięknych fotografii! To niesamowite, móc zobaczyć młodych Dziadków, kilkuletnich Rodziców w marynarskich ubrankach, Mamę z wielką kokardą na głowie! Człowiek od razu nabiera dystansu...

I love looking at old, huge volumes with old photos that once belonged to my Grandma and now rest somewhere at my parent's flat - there are so many beautiful shots! It's quite incredible to have a possibility to see young Grandparents, little Parents wearing sailor suits or my Mum with a huge ribbon on her tiny head! It makes you look at things from a different perspective...
Pomysł na zrobienie albumu vintage chodził mi po głowie już od dłuższego czasu - takiego, który zawierałby stare, rodzinne zdjęcia w trochę innej, nietypowej formie.
W ubiegłym tygodniu wyciągnęłam od Rodziców kilkanaście zeskanowanych pożółkłych fotografii, których pęknięcia i rysy - normalnie niepożądane - pewnie dodadzą trochę smaczku temu projektowi :). Album powstanie na bazie starej książki -  wypełnienie wnętrza tego minialbumu pewnie trochę mi zajmie - dziś tylko zajawka - okładka:

An idea for a vintage minialbum has been in my head for quite a long time - I was thinking of having some old photos for my own, presented in a little bit different way... Last week I got some scanned, yellowish photos, which wrinkles and scuffs will hopefully add some flavour to my project :). An old book will serve as a base for this album. I guess that filling it with photos will take some time - today - only a sneak-peak - front cover:



Okładka powstała w weekend - jako skutek naładowania pozytywną energią i pomysłami po moim pierwszym spotkaniu Koła Gospodyń Miejskich i Podmiejskich. Było bardzo miło! Czy jest lepszy sposób na spędzenie sobotniego popołudnia, niż kraftowe zakupy (eh, to zbiorowe buszowanie wśród stempli i przeglądanie papierów i westchnienia "dziś miałam nie wydawać..."!:)), wspólne tworzenie (Trzpiot, dzięki za pokazanie możliwości paverpolu!), picie kawy/herbaty, oglądanie prac i babskie pogaduchy? Uwielbiam!

Dzięki, Dziewczyny!:)

Fotorelacja <tutaj>.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Komentarze bardzo mile widziane:) Dziękuję!

Zdjęcia, prace i teksty publikowane na tym blogu są chronione prawem autorskim. . Obsługiwane przez usługę Blogger.
Powrót na górę strony